Hej wiem, że już dawno zaczął się NOWY YORK oj NOWY ROK ( tak śmiechowo😄) ale postanowiłam coś napisać. Postanowienia moje i moich PULPETÓW znaczy PROSIAKÓW ( dziś idziemy w żarty😀) to dość głupotki.
MOJE🙋: bawienie się codziennie ze świnkami, dawanie im przynajmniej raz w tygodniu więcej owoców 🍓( bo najczęściej daje warzywa ), codzienne czesanie świnek.
Tak naprawdę napisałam moje i świnek ale one chyba o tym nawet nie wiedzą. 🍋🍈🍅🍍🍆🍐
Nasze kochane prosiaki
środa, 25 stycznia 2017
niedziela, 18 grudnia 2016
Święta, choinka. Dwie nowe rzeczy.
Witajcie na moim blogu dziś będzie dużo zdjęć I też pojawią się dwie nowe rzecz. No więc pierwsza rzecz to FOOD-BALL czyli paśnik kula, a druga rzecz to nowe poidło, bo nie wiem czy wam mówiłam że nie wiedziałam że nie wolno parzyć plastiku i się całkiem to poidło zepsuło choć służyło mi przez cztery miesiące to i tak upadał. Dobra o i na szczęście nie zapomniałam dodać , że kupiłam mieszankę ZIOŁOWO-WARZYWNĄ. Bardzo zdrowa jest polecana przez STOWARZYSZENIE POMOCY ŚWINEK MORSKICH.
środa, 9 listopada 2016
Po długiej nieobecności. Dzisiaj pyszne danie.
Witajcie po bardzo długiej nieobecności w końcu wróciłam na BLOGA. Dobra teraz chce wam powiedzieć, że kupiłam 8 kg paczkę karmy nie zamówiłam takiej jak zwykle CAVIA COMPLETE tylko HERBIVORES COMPLETE. Dzisiaj dosłownie pół godziny temu pomieszałam im karmę cavia i herbivores complete , oraz dałam im banana, jabłko, paprykę no i oczywiście OGÓRKA. Wymieniłam im wodę i dałam im świeże sianko. Przepraszam mogłam coś napisać, bo Dominika z bloga (tutaj teń blog) była u mnie
na wakacje i zrobiłyśmy świnkom koreczki z ogórków.
Składniki ; ogórek, liście malin, marchewka, topinambur, pestki dyni, patyczki.
na wakacje i zrobiłyśmy świnkom koreczki z ogórków.
Składniki ; ogórek, liście malin, marchewka, topinambur, pestki dyni, patyczki.
poniedziałek, 27 czerwca 2016
Leżaczek :D
Nowa klatka :)
Cześć!
Wiem, że dość dawano dostałam klatkę dla moich świnek, ale nie za bardzo mogłam ostatnio wchodzić na bloga. No więc przejdźmy do rzeczy.
Mam klatkę Ferplast Casita 80. Lecz z okazji 50 lat działania firmy ferplast to troszeczkę ją zmienili. Podest na jedzenie, który pełni również funkcję domku to jest zrobiony z drewna, a miska jest podwójna, a nie pojedyńcza.
Mama kupiła świnkom miseczkę ceramiczną, i przez tydzień była w klatce ale wpadłam na pomył, by zamienić ją na tą podwójną, żeby jedna tak powiem dziura była na suche jedzenie, a druga na mokre.
Jeszcze jedno dokupiłam im hamaczek trixie.
Wiem, że dość dawano dostałam klatkę dla moich świnek, ale nie za bardzo mogłam ostatnio wchodzić na bloga. No więc przejdźmy do rzeczy.
Mam klatkę Ferplast Casita 80. Lecz z okazji 50 lat działania firmy ferplast to troszeczkę ją zmienili. Podest na jedzenie, który pełni również funkcję domku to jest zrobiony z drewna, a miska jest podwójna, a nie pojedyńcza.
Mama kupiła świnkom miseczkę ceramiczną, i przez tydzień była w klatce ale wpadłam na pomył, by zamienić ją na tą podwójną, żeby jedna tak powiem dziura była na suche jedzenie, a druga na mokre.
Jeszcze jedno dokupiłam im hamaczek trixie.
poniedziałek, 6 czerwca 2016
Dzień z Szantą i Mysią :)
Cześć!
W Sobotę była u mnie Dominika i teraz UWAGA z swoimi ŚWINTUCHAMI!!! No więc opowiem jak to było. Na początku bałam się je spotkać ze sobą, ale Dominika powiedziała że jej świnki nie gryzą no chyba, że się zdenerwują. Potem Coffee zaczęła ciągle chodzić za Szantą, a Cookie wąchała Mysię. Jak wyszłyśmy na dwór, by zerwać świnkom rzodkiewki i poziomek to Szanta i Mysia zostały w transporterze, a moje świnki w klatce. Następnie jak przyszłyśmy Domi wzięła świnki na moje łóżko. Szanta z Mysią nie jadły poziomek, ale za to jadły rzodkiewka, a no właśnie świnki moją nową klatkę. Wpuściłyśmy je do klatki, by zobaczyć jak na siebie reagują. Było dobrze bawiły się i jak to świnki jadły sobie. Potem poszłyśmy z nimi na dwór wzięłyśmy górę klatki i Dominika wygadywała głupoty. Np. co zrobiłyśmy by kiedy by był niedźwiedź lub tornado. A jak wróciłyśmy po prostu puściłyśmy je po podłodze.
W Sobotę była u mnie Dominika i teraz UWAGA z swoimi ŚWINTUCHAMI!!! No więc opowiem jak to było. Na początku bałam się je spotkać ze sobą, ale Dominika powiedziała że jej świnki nie gryzą no chyba, że się zdenerwują. Potem Coffee zaczęła ciągle chodzić za Szantą, a Cookie wąchała Mysię. Jak wyszłyśmy na dwór, by zerwać świnkom rzodkiewki i poziomek to Szanta i Mysia zostały w transporterze, a moje świnki w klatce. Następnie jak przyszłyśmy Domi wzięła świnki na moje łóżko. Szanta z Mysią nie jadły poziomek, ale za to jadły rzodkiewka, a no właśnie świnki moją nową klatkę. Wpuściłyśmy je do klatki, by zobaczyć jak na siebie reagują. Było dobrze bawiły się i jak to świnki jadły sobie. Potem poszłyśmy z nimi na dwór wzięłyśmy górę klatki i Dominika wygadywała głupoty. Np. co zrobiłyśmy by kiedy by był niedźwiedź lub tornado. A jak wróciłyśmy po prostu puściłyśmy je po podłodze.
wtorek, 24 maja 2016
Obserwacja Moich Prosiaków
Już trochę poobserwowałam moja świnki i wygląda na to, że już mnie bardzo polubiły. No to więc przejdźmy do rzeczy. Zobaczyłam że;
- czasem się poza klatką gryzą,
- jedzą z szybkością wiatru,
- wchodzą na mnie jak się boją lub kłócą,
- wchodzą mi na klawiaturę komputera, jak się nudzą,
- lubią to co zielone, jak wszyscy.
- buraczek czerwony
- ogórek
- rzodkiewka oraz jej liście
- marchew
- karma Versele-Laga
- mlecz- oczywiście myłam
Subskrybuj:
Posty (Atom)